41.2017 Cierpliwość w modlitwie i doświadczeniach

Wielu z tych ludzi, którzy proszą, nie wiedzą, że naczynia ich prośby są wielkie, a oni napełniają je bardzo powoli, będąc przy tym nazbyt niecierpliwymi. Ponaglanie nic tu nie da. Bóg Ojciec – Objawienia prywatne.

Każda modlitwa jaka zanoszona jest, o ile nie jest przeciwna Woli Bożej (czyli zła lub szkodliwa ze względu na wieczność jakiejkolwiek duszy), jest wysłuchana. Jednak gdy człowiek o coś poprosi Boga otrzymuje do wypełnienia naczynie prośby. Naczynie to wypełnia się przez modlitwy, pokuty, ofiary i posty. Tempo napełnienia zależy w całości od gorliwości człowieka. Im szybciej napełni tym szybciej uzyska to o co prosi. Duch Święty sam podpowie jak można skuteczniej napełniać ofiarowane naczynie. Jeśli człowiek podda się Tym natchnieniom szybko osiągnie to o co się modli. Im większa prośba tym większe naczynie. Wytrwałości zatem na modlitwie i w doświadczeniach. Najbardziej wartościową modlitwa jest udział we Mszy Świętej potem różaniec. Ale liczą się wszystkie modlitwy nawet krótkie westchnienie „proszę” powtórzone w kilka razy w ciągu dnia.
Spójrzcie na rodziców dzieci jak się nimi zachwycają. W kółko opowiadają co zrobiły o niekiedy aż do znudzenia innych. Wystarczy że takie dziecko zrobi drobnostkę by wpadali z tego powodu w zachwyt. A Dobry Bóg? Jego Miłość nie ma sobie równych. Czy któryś z rodziców poświecił może swoje życie by ratować życie dziecka gdy te zdradziło i wyrzekło się go? Nie marnujcie okazji by swoim jednym słowem zachwycić Boga. Ile wymagacie od swoich dzieci? Czy wielkich dzieł? Wystarczy czasem dziękuję i kocham. A jeśli macie takie dzieci którym zdarza się to niezwykle rzadko jak cieszą was te słowa. Im starsze tym oszczędniejsze we wdzięczność i wyrazy miłości bogate za to w oczekiwania. Wielu z was to dzieci Boga które nigdy nie powiedziały Mu dziękuje ani kocham. Jeśli jesteś takim dzieckiem sprawdź Jego Miłość. Coś podpowiada ci: Nie wygłupiaj się, to nic nie da, to sztuczne, nieszczere. Znam to coś i nie warto się go słuchać bo kłamie i nie jest bezstronne. Powiedz, wbrew sobie, wbrew logice. Zachwyć swego Boga, który od twych narodzin czeka na te słowa. Daj mu pretekst by osypać cię łaskami. Za jedno to słowo wszystko puści w niepamięć. Poprowadzi po nowemu. Powtarzaj Mu te słowa a szatan będzie mógł tylko bezradnie patrzeć. Niewiele można bowiem zrobić mając na łbie ciężką stopę Maryi a przy szyi zimną stal mieczy Aniołów Bożych, zwłaszcza przy tak niekorzystnym bilansie dotychczasowych starć :). Odwagi, wytrwałości a nade wszystko cierpliwości i wyrozumiałości.
Zadziałało? Wołaj Maryję! Nikt nigdy nie kochał Boga tak pięknie jak Ona. Nikt nie chcę tej miłości nauczyć was tak bardzo jak Ona.

Dodaj komentarz